Niedźwiadki w Bieszczadach. Maluchy powoli uczą się świata
Wiosna powoli budzi się do życia, a wraz z nią cała natura. Z każdym dniem przybywa nowych pączków, a zwierzęta rozpoczynają wędrówki w poszukiwaniu pożywienia. Ostatnio w Tatrach zamknięto szlaki w Dolinie Gąsienicowej w związku z aktywnością niedźwiedzicy z młodymi. To tam na jedną z najpopularniejszych tras sturlał się mały niedźwiadek. W Nadleśnictwie Baligród w Bieszczadach zwierzaki również nie śpią. Mieszkańcy lasów zbudzili się ze snu zimowego, a fotopułapki rejestrują ich kolejne spacery.
Ostatnio w mediach społecznościowych opublikowano wyjątkowy kadr i nagranie, na którym możemy zobaczyć niedźwiedzicę z młodymi. To prawdziwa gratka dla miłośników natury. Publikacje leśniczego Kazimierza Nóżki robią furorę w sieci. Nic w tym dziwnego - takie ujęcia to prawdziwa rzadkość.
Leśniczy zwraca uwagę turystów na to, że drapieżniki rozpoczynają swoje wędrówki. Matki pokazują małym świat i wspólnie szukają pożywienia. Wygłodniałe zwierzęta mogą być niebezpieczne, dlatego należy zachować szczególną ostrożność na wycieczkach i nie zapuszczać się w głąb lasu.
Niektóre niedźwiedzice z tegorocznym przychówkiem opuściły już przytulne gawry wyruszając w niedostępne leśne zakamarki. Pamiętajmy o tym i nie zapuszczajmy się w nieznane dzikie miejsca... - pisze Kazimierz Nóżka.
Prawdziwe życie dzikich zwierząt w Nadleśnictwie Baligród
Nadleśnictwo Baligród regularnie dostarcza wszystkim miłośnikom natury ciekawostek na temat prawdziwego życia w bieszczadzkich lasach. Wyjątkowe zdjęcia czy nagrania z ukrytych kamer pokazują dziką codzienność północno-zachodniej części Bieszczadów.
Fotopułapki to świetne narzędzie do poznawania obyczajów dzikich mieszkańców lasów. Niezwykle rzadko możemy z bliska obserwować życie drapieżników, a dzięki nagraniom z ukrytych kamer - wyposażonych w czujnik ruchu, który w momencie wykrycia poruszającego się obiektu aktywuje wykonywanie zdjęć lub rejestrowanie filmu - jest to możliwe.